[Intro] | Dm | Dm | A | A | | Dm | Gm6 A | Dm | Dm | | Dm | Dm | A | A | | Dm | Gm6 A | Dm | Dm | [Verse 1] Dm A Co się stało z naszą klasą? - pyta Adam w Tel Awiwie Dm A Ciężko sprostać takim czasom, ciężko w ogóle żyć uczciwie F Gm6 Co się stało z naszą klasą? Wojtek w Szwecji w porno klubie Dm A Pisze – dobrze mi tu płacą za to, co i tak wszak lubię Dm Gm6 A Dm Za to, co i tak wszak lubię [Verse 2] Dm A Kaśka z Piotrkiem są w Kanadzie, bo tam mają perspektywy Dm A Staszek w Stanach sobie radzi, Paweł do Paryża przywykł F Gm6 Gośka z Przemkiem ledwie przędą, w maju będzie trzeci bachor Dm A Próżno skarżą się urzędom, że też chcieliby na zachód Dm Gm6 A Dm Że też chcieliby na zachód [Verse 3] Dm A Za to Magda jest w Madrycie i wychodzi za Hiszpana Dm A Maciek w grudniu stracił życie, gdy chodzili po mieszkaniach F Gm6 Janusz, ten, co zawiść budził, że go każda fala niesie Dm A Jest chirurgiem, leczy ludzi, ale brat mu się powiesił Dm Gm6 A Dm Ale brat mu się powiesił [Verse 4] Dm A Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała Dm A A ja piszę ich historię i to już jest klasa cała F Gm6 Jeszcze Filip, fizyk w Moskwie, dziś nagrody różne zbiera Dm A Jeździ, kiedy chce, do Polski, był przyjęty przez premiera Dm Gm6 A Dm Był przyjęty przez premiera [Verse 5] Dm A Odnalazłem klasę całą na wygnaniu, w kraju, w grobie Dm A Ale coś się pozmieniało, każdy sobie żywot skrobie F Gm6 Odnalazłem całą klasę wyrośniętą i dojrzałą Dm A Rozdrapałem młodość naszą, lecz za bardzo nie bolało Dm Gm6 A Dm Lecz za bardzo nie bolało [Verse 6] Dm A Już nie chłopcy, lecz mężczyźni, już kobiety, nie dziewczyny Dm A Młodość szybko się zabliźni, nie ma w tym niczyjej winy F Gm6 Wszyscy są odpowiedzialni, wszyscy mają w życiu cele Dm A Wszyscy w miarę są normalni, ale przecież to niewiele Dm Gm6 A Dm Ale przecież to niewiele [Verse 7] Dm A Nie wiem sam, co mi się marzy, jaka z gwiazd nade mną świeci Dm A Gdy wśród tych nieobcych twarzy szukam ciągle twarzy dzieci F Gm6 Czemu wciąż przez ramię zerkam? choć nie woła nikt – kolego! Dm A Że ktoś ze mną zagra w berka lub przynajmniej w chowanego Dm Gm6 A Dm Lub przynajmniej w chowanego [Verse 8] Dm A Własne pędy, własne liście zapuszczamy – każdy sobie Dm A I korzenie, oczywiście, na wygnaniu, w kraju, w grobie F Gm6 W dół, na boki, wzwyż ku słońcu, na stracenie, w prawo, w lewo Dm A Kto pamięta, że to w końcu jedno i to samo drzewo | Dm | Gm6 A | Dm | Dm |
Source: https://tabs.ultimate-guitar.com/tab/jacek_kaczmarski/nasza_klasa_chords_1864944